Siostry Służebniczki serdecznie zapraszają 1 maja na tradycyjną pieszą pielgrzymkę z Tarnowa do Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej. Rozpoczęcie w naszym kościele parafialnym o godz. 6:25. Koszt przejazdu do Tarnowa oraz z Tuchowa do Dębicy – 25 zł od osoby. Zgłoszenia do piątku pod nr tel. 515 098 578.
Teologia pielgrzymowania:
Pielgrzymka jest wyjściem ze swego rodzinnego domu i udaniem się w drogę ku miejscu uznanemu za święte, by tam bliżej spotkać się z Bogiem. Momentowi temu towarzyszy decyzja człowieka. W niej kształtuje się istotny motyw „bycia w drodze”. Od tej decyzji zależy, czy wszystko co potem nastąpi będzie miało charakter religijny, czy też pozostanie zwykłym wędrowaniem, np. turystyczną wycieczką, wyjazdem w celach poznawczych, wypoczynkowych bądź komercyjnych. Posłużmy się dwiema starotestamentalnymi scenami.
Abram, przyszły Abraham, ojciec Narodu Wybranego zostaje wezwany przez Boga do wyjścia ze swego rodzinnego kraju i udania się do ziemi, którą mu wskaże Pan. Można wyobrazić sobie duchowe zmagania patriarchy, podeszłego w latach, dobrze zadomowionego w Ur Chaldejskim, postawionego przed rozstrzygnięciem o przełomowym znaczeniu. Oto ma opuścić swoją rodzinną siedzibę i udać się w nieznane, będąc wędrowcem w obcej ziemi, a zarazem uwierzyć w to, że mimo swych starszego wieku może jeszcze dać początek potomstwu tak „licznemu jak gwiazdy na niebie”. Jednakże podejmuje decyzję pójścia za Bożym głosem, pełen ufności i wiary (Rdz 12,1-3; 15,5). Dzięki tej decyzji stał się on narzędziem realizacji Bożego planu wobec ludzkości, został nazwany przez potomność ojcem wszystkich wierzących (por. Rz 4,11; Hbr 11,8).
Druga scena to historia wyjścia Narodu Wybranego z Egiptu. Potomkowie Jakuba doznawali ucisku i prześladowania w Egipcie. Z drugiej strony, mieli zapewniony jako taki byt i stabilizację. Powołany przez Boga na przywódcę ludu Mojżesz z pewnym trudem przekonał swych rodaków do opuszczenia domu niewoli i udania się w drogę pełną niepewności oraz trudów ku ziemi, którą obiecał im Pan. Ostatecznie po wahaniach Izraelici zawierzyli Bożemu objawieniu i obietnicy, podjęli decyzję wyjścia z Egiptu i udania się w drogę. Długo jednak pozostała w nich niepewność, a nawet chęć powrotu (por. Wj 4,1; 14,10-12). Żyli w swoistym duchowym rozdarciu. Przez czterdzieści lat Naród Wybrany był tułaczem wędrującym przez ziemię obcą, pustynną (por. Pwt 8,15), mieszkając w namiotach (por. Kpł 23, 42), bez własnego, trwałego domu, prawdziwym pielgrzymem. Podtrzymywała go jednak ufność w spełnienie Bożych obietnic. Moment opuszczenia Egiptu stał się chwilą przełomową o symbolicznym znaczeniu. Izraelici oddali swój los w Boże ręce. Wyruszyli ku krainie bezpiecznej, krainie spoczynku (por. Ps 95, 11), która miała stać się dla nich o wiele przyjaźniejszym miejscem niż względnie stabilny Egipt. Moment opuszczenia Egiptu został ostatecznie przy- pieczętowany innym pełnym wymowy wydarzeniem przejścia przez Morze Czerwone (Wj 14, 19-31). Stanowił on symboliczną granicę między tym co dotychczasowe i tym, co nadchodzi.
Obydwie sytuacje pokazują, jak ważna jest chwila decyzji o opuszczeniu dotychczasowego miejsca pobytu i udania się w drogę. Rozstrzyga ona o tym, co się ma stać w przyszłości. W tym momencie kształtują się motywy dalszego postępowania. Wielką rolę pełni w niej wiara, zaufanie Bogu. Stanowi ona granicę pomiędzy pozostaniem w tym, co „było dotychczas”, a tym, co „ma nadejść”. Ma nastąpić zmiana pomiędzy tym, co „stare”, a tym, co „nowe”. Choć jeszcze ostatecznie nie spełniły się Boże wyroki, rozpoczyna się Boże działanie. Wybrani przez Pana pozostają pod Jego szczególną opieką. Choć jeszcze nie w pełni, ale kosztują tego, co jest im przyobiecane. Jeśli tylko wytrwają w swej decyzji, mogą być pewni całkowitego wypełnienia Bożej obietnicy. Posługując się słowami św. Pawła, można powiedzieć : od tej chwili „zbawienie jest bliżej” (Rz 13, 11).
Źródło: Maciej Ostrowski „Teologia pielgrzymowania – wybrane aspekty biblijne i pastoralne”, w: PEREGRINUS CRACOVIENSIS 2014, 25 ( 1 ), s. 30 – 31.